Wiktor Abramowicz szyciem ze słomy zajmuje się już od pięćdziesięciu lat. Nauczył się rzemiosła od taty, który wyplatał kosze dla Cepelii. Kiedy założył własne gospodarstwo, zaczął szyć samodzielnie. Początkowo również szył na zamówienie Cepelii, a kiedy te zamówienia się skończyły, zaczął jeździć na jarmarki i targi. Przez wszystkie lata prowadził wiele warsztatów, między innymi dla Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku i Podlaskiego Muzeum Wsi w Jurowcach.